Dziś mój pierwszy sutasz:) Moja siostra zażyczyła sobie na święta dwie bransoletki z takich "sznureczków" - jak to nazwała, więc zamówiłyśmy potrzebne kolory i całą resztę. Szycie zajęło mi kilka godzin, choć szyło się nawet przyjemnie. Dzisiejsza bransoletka jest biała, użyłam do niej białego sznurka do sutaszu, pięciu Rivoli Swarovski 12 mm, a do połączenia elementów toho11/0 trans- rainbow black diamond.
Tył bransoletki podkleiłam białym filcem, by było estetycznie i nie było widać nitek i sznurków po szyciu:)
Ps. Po świętach pokażę drugą bo dopiero szyje się, zdradzę tylko że jest czarno-złota:)
Dziękuję że do mnie zaglądacie i za wasze komentarze, pozdrawiam was serdecznie:)
Hej;) świetna bransoletka. dużo takie cudo kosztuje?
OdpowiedzUsuńDzięki:) napisałam Ci na FB :)
OdpowiedzUsuńPoważnie pierwszy raz? Nie znam się na sutaszu, ale jak dla mnie to wygląda rewelacyjnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak pierwszy i na pewno nie ostatni bardzo fajnie się to szyje:)
Usuń